68. Spring wind

Wiosna przyszła ze słońcem ale i wiatrem. Kolory jeszcze nie są wyraźne i soczyste, a pogoda bywa kapryśna. Jednak ta pora roku przynosi nadzieję i wspomnienia gorących i kolorowych letnich dni.

 Myślę, że moja czupryna najlepiej odzwierciedla działanie dzisiejszego wiatru :)

67. Epizod modelinowy

Dziś, jak w temacie, na tematy modelinowe. A to za sprawą kaboszonów z owego materiału, które poczyniłam ostatnimi czasy (można je było zobaczyć na Facebooku)

Zrobiłam je z modeliny Astra i odrobiny Fimo. Jako foremek użyłam łyżeczek-miarek silikonowych, o właśnie tych:

Jeśli chodzi o profesjonalny silikon do foremek (nie mówię o tym, do robieniu dużych odlewów), jest dość drogi, a w Polsce znalazłam go w tylko jednym sklepie internetowym. Ale, ale... Znalazłam przepis na uzdatnienie do tego celu silikonu sanitarnego (tak, tego w śmiesznej tubie, używanego w łazience). Poczyniłam pierwsze próby w mojej mold factory:

Moja fabryka znajduje się - jak widać - na podłodze w kącie pokoju :) Miejsce obrałam strategiczne: jeśli coś poplamię lub wypalę dziurę - nie będzie rzucało się w oczy :P

A teraz najważniejsze. To co robię z kaboszonami:

66. Shine on

 Recykling biżuteryjny :) Porwany naszyjnik wszyłam między granatowe i złote koraliki. Dodałam kilka promieni wiosennego słońca i gotowe :)

65. Fresh

64. Red Passion